Hej!
Jakiś czas temu bardzo chciałam zrezygnować z mycia włosów zwykłym szamponem. Naczytałam się ile to zła w nich siedzi i postanowiłam spróbować sody oczyszczonej. Myłam tak włosy kilka razy
ale nic z tego nie wyszło.....
Składniki:
soda oczyszczona
woda
ocet jabłkowy
Podejście nr 1
Zrobiłam papkę z sody, czyli wsypałam sodę do miseczki (około 3 łyżki) i dolałam wody tak aby wyszła konsystencja błota. Naniosłam to na mokre włosy i masowałam jakbym myła głowę szamponem. Nawet dobrze się taka papka nakłada na włosy. Po chwili spłukałam wodą, a na koniec wodą z octem jabłkowym (2 łyżki octu na 2 szklanki wody).
Włosy były lśniące i naprawdę czyste. Jedyny minus to swędząca skóra głowy zaraz po myciu, potem przechodzi. Może za duże stężenie sody?
Podejście nr 2
Do małego dzbanuszka wsypałam 2 łyżeczki sody i dolałam 1 szklankę wody. Mieszałam dopóki soda się rozpuściła. Tym roztworem umyłam włosy sposobem j.w. Użyłam płukanki octowej j.w.
Włosy bardzo czyste, łatwo się rozczesywały. Niestety skóra głowy swędziała tak samo.
Podejście nr 3
Na szklankę wody wsypałam 1 łyżeczkę sody. Użyłam płukanki octowej: 1 łyżka octu na 1 litr wody.
Włosy tłuste, musiałam myć drugi raz. Chyba tym razem za mało sody. Głowa swędziała tylko troszkę.
Trochę pogrzebałam w sieci i dowiedziałam się, że soda może wysuszyć i podrażnić wrażliwą skórę głowy. I że nie zaleca się stosować codziennie. Może więc niekoniecznie jest dla mnie dobra, skoro czuję swędzenie. Zastanowię się jeszcze nad tą sodą, bo jest mnóstwo pozytywnych opinii. Jestem bardzo ciekawa czy ktoś z Was próbował takiego szamponu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz